W poście „Sąd zasądził mi grzywnę, co dalej” (dostępnym tutaj) pisałam, co zrobić, gdy nie mamy środków na opłacenie grzywny. Z komentarzy do postu wynika jednak, że wiele osób chciałoby opłacić grzywnę, ale nie wie, jak to zrobić. Już tłumaczę!
Zacznijmy od tego, że sąd nie wysyła wyroku
Zasadą jest, że sądy nie wysyłają wyroków. W mojej pracy często spotykam się z klientami, którzy mówią mi, że „oni z sądu nic nie dostali”. Nie dostali, gdyż nikt wyroku nie wysyłał. Oczekiwanie na otrzymanie wyroku może tylko przysporzyć nam problemów, gdyż przegapimy termin na złożenie wniosku o uzasadnienie. A to spowoduje, że nie będziemy mogli się odwołać.
Dlatego też ważne jest, żeby uważać, kiedy sąd będzie ogłaszał wyrok! Na ogłoszenie wyroku nie trzeba się stawiać, można później zapytać o treść wyroku w Biurze Obsługi Interesantów lub w wydziale w sądzie.
Wyjątkiem jest wyrok nakazowy
O tym, co to jest wyrok nakazowy, również możecie przeczytać na blogu. Jest to jedyna sytuacja, kiedy sąd doręcza nam wyrok. A to dlatego, że zapadł na posiedzeniu niejawnym, bez udziału stron.
Wyrok zapadł i co dalej?
Dalej musimy poczekać na jego uprawomocnienie. Od każdego wyroku strona może się odwołać. Gdy tego nie zrobi, wyrok się uprawomocnia.
Nie ma sensu płacić grzywny przed uprawomocnieniem wyroku, gdyż wyrok zawsze może się zmienić. Lepiej zaczekać, aż sprawa będzie naprawdę zakończona.
Na uprawomocnienie czeka się zazwyczaj ok. 3 tygodni. Dopiero po tym czasie sąd ma pewność, że nie został złożony wniosek o uzasadnienie.
Wyrok się uprawomocnił i co dalej?
Po uprawomocnieniu wyroku akta są przekazywane w sądzie do Sekcji Wykonywania Orzeczeń. Następnie pracownicy sekcji wysyłają wezwanie do zapłaty grzywny. Na wezwaniu wskazywany jest rachunek, na który trzeba zapłacić grzywnę. Mamy na to 30 dni.
Co ważne, w wyroku sąd nie wskazuje, na jaki rachunek zapłacić. Rachunek bankowy wskazywany jest dopiero na oddzielnym wezwaniu.
Kiedy wysyłane jest wezwanie do zapłaty?
Na to pytanie nie mogę odpowiedzieć. To zależy od pracy sądu i od danej sprawy. Jeśli obłożenie pracy wydziału jest duże, czas na wysłanie też będzie dłuższy.
Jeśli martwimy się, że sprawa zbyt długo trwa, a my nie mamy wezwania, zawsze można samemu zadzwonić do sądu i się o to zapytać.
Czy można zapłacić grzywnę bez wezwania?
Oczywiście, że tak.
Jeśli obawiamy się, że przesyłka z wezwaniem do nas nie trafi albo chcemy mieć zakończoną sprawę wcześniej, możemy sami zapłacić grzywnę bez wezwania.
Grzywnę najwygodniej zapłacić przelewem na numer rachunku sądu. Każdy sąd ma na swojej stronie internetowej wskazane numery rachunków bankowych. Wystarczy wybrać właściwy.
Ważne jest, żeby robiąc przelew, wskazać swoje imię, nazwisko i sygnaturę sprawy. Bez tego sąd może nie dopisać poprawnie przelewu do danej sprawy.
Ważne jest też, żeby zachować na wszelki wypadek dowód uiszczenia grzywny.
Czy warto szybko zapłacić grzywnę?
Tak. I to nie tylko dlatego, żeby mieć szybciej sprawę z głowy.
Od momentu zapłaty grzywny zaczyna biec termin zatarcia skazania. W przypadku grzywny jest to zaledwie rok. Rok po zapłaceniu grzywny skazanie ulega zatarciu z mocy prawa, a wpis o skazaniu usuwa się z rejestru. O ile nie popełnimy nowego przestępstwa.
Szybka zapłata grzywny ma zatem nie tylko tą korzyść, że mamy sprawę szybciej załatwioną, ale też będziemy szybciej niekarani.