Po co mi adwokat? W czym mi to pomoże?
Wbrew pozorom do adwokata można przyjść nie tylko, gdy chcemy się rozwieść albo gdy grozi nam wieloletni pobyt w zakładzie karnym. Do adwokata dobrze przyjść jeszcze zanim zostanie przeciwko nam wszczęte jakiekolwiek postępowanie, często właśnie po to, żeby tego postępowania uniknąć. Dobrym pomysłem jest skorzystanie z pomocy adwokata na etapie konstruowania umów. Jakkolwiek w Internecie można znaleźć wzór na wszystko, to profesjonalny podmiot na pewno doradzi jak najlepiej zabezpieczyć interesy. Dobrze też korzystać z usług adwokata od samego początku trwania postępowań sądowych. Bardzo często przyśpieszy to rozwiązanie konfliktu. Strony zaangażowane osobiście w postępowanie, często zupełnie nieświadomie je komplikują, zarzucając sądy niepotrzebnymi informacjami. Nadmiar emocji i zadawnionych konfliktów przysłania też prawdziwy obraz sprawy. Nie mówiąc już o tym, że po pewnym czasie niektórych rzeczy nie można już „odkręcić”. „Po co mi adwokat?” Bo tak jest bezpieczniej.
Po co mi adwokat, skoro mamy Internet?
W Internecie można znaleźć odpowiedź na każde pytanie i poradę na każdy temat. Należy jednak pamiętać, że każda sprawa jest inna i nie ma dwóch takich samych stanów faktycznych. To co wyczytamy w Internecie może tylko z pozoru pasować do naszej sytuacji. Korzystając z różnego rodzaju forum, nigdy nie wiemy, kto nam doradza i czy aby na pewno ma pełną wiedzę w tym zakresie (czy tylko opiera się na własnych doświadczeniach w myśl zasady „…bo on tak miał”). Często podając swój opis zdarzeń, możemy, nawet nieświadomie, pominąć ważny element, który może zaważyć na końcowym rozstrzygnięciu. Dlatego też Internet nie zastąpi spokojnej rozmowy z adwokatem w zaciszu jego gabinetu.
Po co mi adwokat, skoro są kancelarie prawne/odszkodowawcze?
Decydując się na skorzystanie z kancelarii prawnych czy zajmujących się tylko uzyskiwaniem odszkodowań („miałeś wypadek? zadzwoń!”), trzeba pamiętać o tym, że gdy nie są one prowadzone przez adwokata czy radcę prawnego, nie obowiązuje w nich tajemnica zawodowa. Takie kancelarie nie są objęte obowiązkowym ubezpieczeniem. Osoby udzielające porad często nie ukończyły dodatkowej 3-letniej aplikacji, a jedynie studia prawnicze, a zdarza się, że i tego nie. Dodatkowo może się okazać, że podpisując ugodę, przyznającą nam nawet wydawałoby się wysokie odszkodowanie, zamykamy sobie możliwość dochodzenia jeszcze wyższego odszkodowania za następstwa, które mogą pojawić się w przyszłości.
Podsumowując, adwokatów nie należy się bać. Wbrew powszechnej opinii skorzystanie z ich usług nie kosztuje fortuny, nie trzeba będzie na tą okoliczność wyprzedawać majątku ani zastawiać domu. Często zaś jedna wizyta może pomóc w uniknięciu wielu problemów, nerwów i kosztów w przyszłości.
Czy spodobał Ci się mój artykuł? Chcesz wiedzieć więcej?
Polecam artykuł: Przymusowe leczenie osób uzależnionych